top of page
Zdjęcie autoraJerzy Włodarczyk

100 km za 3 zł? Niemożliwe !

Zaktualizowano: 10 maj 2021

A jednak.

Tyle właśnie płacę za poruszanie się , nie waham się go tak nazwać, najekonomiczniejszym pojazdem na świecie :)

A robię nim ok. 30000 km rocznie. Autko z oszczędności na paliwie w całości zwróci się za trzy lata. Dziś przedstawię Wam dowody i kalkulacje na to, że jazda autem elektrycznym to naprawdę bardzo duże oszczędności.

I właśnie oszczędności na paliwie były główną motywacją zakupu Mitsubishi i-MiEV w lutym 2018 r. Ten model samochodu będzie głównym przedmiotem i tematem bloga, gdyż nim poruszam się codziennie od ponad dwóch lat.

i-MiEV ma 16 kWh baterii w 88 połączonych ze sobą ogniwach. W praktyce wykorzystanych jest ok. 13 kWh. W porównaniu do Tesli, która ma nawet 100 kWh to jest przepaść. Ale czy takie auto do niczego się nie nadaje? Błąd!

Wszystko zależy od tego ile kilometrów dziennie/ między dłuższymi postojami przy gniazdku robimy.

Mój i-MiEV na jednym ładowaniu robi 110-135 km. Potem stoi i się ładuje z gniazdka w garażu ... a ja śpię. Samochodem dojeżdżam do pracy. Do niedawna robiłem ok. 100 km dziennie, ładując go tylko w nocy. Niedawno zmieniłem pracę i samochodem przejeżdżam powyżej 140 km dziennie, podładowując go w pracy z gniazdka. I tak stoi na parkingu, więc nie muszę nigdy czekać aż się naładuje.

To auto czeka na mnie.

Auto od zera do pełna ładuje się ze zwykłego gniazdka do 6 godzin - kablem EVSE (nie mylić z ładowarką , bądź zasilaczem) z zabezpieczeniem 16A. Mogę też użyć kabla 10A lub 8A, ale wtedy ładowanie będzie trwało do 9 h.

Moje obliczenia zakładają tylko ładowanie płatne z gniazdka w garażu.

Auto zużywa ok 10-11 kWh na 100 km. Zużycie prądu można obliczyć przez podzielenie zużytych kWh (z ekranu na desce rozdzielczej samochodu) przez liczbę przejechanych kilometrów. Albo maksymalne wykorzystanie do pełna naładowanej baterii - do momentu pojawienia się tzw. "żółwia", który oznacza potrzebę doładowania baterii, i sprawdzenie ile km przejechaliśmy na tych 13 kWh.

Nie jest to zbyt precyzyjna metoda, gdyż autko, jako jedno z pierwszych seryjnie produkowanych elektryków nie ma zbyt rozbudowanego fabrycznego systemu kontroli zużycia energii.

Do precyzyjnych pomiarów można użyć darmowej aplikacji Canion, dostępnej na urządzenia z Androidem oraz interfejsu OBD na bluetooth.

Mój ekran z Caniona wygląda tak:


Z powyższego screena wynika, że na odcinku 50,6 km "spaliłem" 100 Wh na 1 km, czyli 10 kWh na 100 km.


Droga powrotna wygląda tak:

Czyli praktycznie identyczne "spalanie" (9,9 kWh na 100 km) na tym samym odcinku w drugą stronę.

Testy przeprowadziłem na dwóch różnych i-MiEVach (można to poznać po różnych VINach na ekranie programu), co pokazuje bardzo podobne parametry zużycia energii w obu autach.


Powyższe pomiary były robione w terenie średnio pagórkowatym (Małopolska) na odcinku 50 km, tam i z powrotem, drogami podmiejskimi i wiejskimi, przy małym bądź umiarkowanym ruchu. Temperatura kilkanaście stopni Celsjusza, przy niezbyt ciężkiej nodze - staram się stosować zasady ecodrivingu. Stosuję także prawie cały czas przełożenie "biegów" na "B" wykorzystujące maksymalny odzysk energii przy hamowaniu rekuperacyjnym. Elektryki mają bowiem specyficzny sposób hamowania przy puszczeniu pedału "gazu". Można to porównać do hamowania silnikiem w aucie spalinowym, z tą różnicą, że w samochodzie spalinowym taki proces nie powoduje dolewania paliwa z powrotem do baku, a w elektryku tak to mniej więcej się dzieje. Prąd z odzysku przy hamowaniu można ponownie wykorzystać do przejechania kolejnych kilometrów.

Samochody elektryczne są o wiele bardziej wydajne w przełożeniu energii/paliwa na pracę/ilość przejechanych kilometrów.

Tak więc i-MiEV do przejechania 100 km wykorzystuje ok. 10 kWh.


Aby maksymalnie zaoszczędzić na prądzie zmieniłem sobie w garażu taryfę na G12W (Tauron) - czyli nocno-weekendową. Pozwala ona na korzystanie z tańszego prądu w godzinach nocnych (22:00 - 6:00), od 13:00 do 15:00 oraz w weekendy. A noc to przede wszystkim ten czas, kiedy moje autko się ładuje. Prąd wtedy jest naprawdę tani - od 17 groszy za kWh + opłaty za przesył. Prąd zużywany w garażu w 99% jest konsumowany przez samochód. W sumie faktura za 5 miesięcy wygląda tak:




Tak więc z powyższych obliczeń wygląda, że 1 kWh kosztuje mnie 31 groszy, i to wliczając 6,66% pobranych w godzinach "szczytowych", kiedy prąd kosztuje 70 groszy. Samochód do przejechania 100 km potrzebuje 10 kWh, czyli 0,31 zł * 10 kWh = 3,10 zł za przejechanie 100 kilometrów.


Mitsubishi i-MiEV i jego dwaj bracia - Citroen c-Zero oraz Peugeot iON, zwane potocznie "trojaczkami" są, głównie ze względu na swą niska wagę (1100 kg) najekonomiczniejszymi samochodami elektrycznymi, jakie do tej pory wyprodukowano.

Jeśli więc szukasz samochodu, który ma sporo jeździć (dojazdy do pracy, bądź kurier-dostawa towarów, czy samochód przedstawiciela handlowego) trojaczek jest idealnym wyborem.

Chcesz kupić, bądź wynająć jednego? Skontaktuj się z nami: https://www.evbrothers.pl/nasze-samochody



597 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page